Do napisania tego materiału zainspirowała nas niedawna „Kartka z kalendarza”. 24 lutego 2008, podczas pierwszych oficjalnych zawodów w Gdańsku, Tomasz Kiedrowicz wykręcił spektakularny na tamte czasy rekord świata w singlu pyraminx. Uzyskał wynik 2.83 s., którym o niemal półtorej sekundy poprawił wynik swojego poprzednika, Piotra Kózki. Swój świetny wynik utrzymał przez 949 dni, po czym przejął go - uzyskując czas 2.65 s. - węgierski zawodnik Brúnó Bereczki.
Tomek natomiast dodał jeszcze do swojej kolekcji wykręcony w maju 2008 roku rekord świata w średniej tej konkurencji. Historyczny już pojedynek między nim a Grzegorzem Łuczyną zakończył się rewelacyjną średnią 5.04 s. Tomka, który był równocześnie ostatnim rekordzistą świata w tej konkurencji ze średnią powyżej 5 sekund.
Nie sposób nie wspomnieć, że w latach 2006-2008 polskie nazwiska często pojawiały się na listach rekordów piramidy. Ówczesna wielka trójca piramiderów w składzie Piotr Kózka, Grzegorz Łuczyna i Tomek Kiedrowicz na zawsze zapisała się na kartach historii konkurencji. I wydawało się w pewnym momencie, że polska dominacja w tym obszarze pozostanie w obszarze wspomnień dokonań tych wspaniałych zawodników.
Na nasze szczęście okazało się, że znaleźli się godni następcy :) Sytuacja zmieniła się w 2016 roku, kiedy podczas Czech Open Rafał Waryszak przerwał rekordową passę Drew Bradsa wykręcając średnią 2.41 s. i polskie nazwisko ponownie zagościło na czele światowego rankingu.
W 2017 roku swoimi umiejętnościami zadziwił nas Tymon Kolasiński, który najpierw poprawił światową średnią na 2.02 s., by w następnym roku dodać do tego singla 1.20 s. I ponownie dała o sobie znać polska potęga piramidy, gdy do mistrzowskiego teamu dołączył Dominik Górny z singlami 1.19 s., a następnie 0.91 s.
Podczas, gdy Dominik zadbał o single, dwa kolejne rekordy świata w średniej - 1.87 s. i 1.86 s. zanotował na swoim koncie Tymon. W tej chwili to właśnie do naszych zawodników należą najlepsze wyniki świata w tej konkurencji - singiel 0.91 s. Dominika i średnia 1.86 s. Tymona.
Spośród 49 rekordów świata w piramidzie najwięcej należy właśnie do polskich zawodników (35%). Dodatkowo nasi piramiderzy zdobyli dla nas łącznie sześć krążków na mistrzostwach świata: na turnieju w 2007 roku w Budapeszcie Grzegorz Łuczyna wywalczył złoto, a Piotr Kózka srebro. W 2009 roku w Düsseldorfie triumfował jako vicemistrz świata Tomasz Kiedrowicz. W 2015 roku w brazyliskim São Paulo nieco niespodziewanie na drugim miejscu podium znalazł się Jakub Kipa. A na ostatnich mistrzostwach w 2019 roku w Melbourne zwyciężył Tymon Kolasiński, zaś drugie miejsce na podium zajął Dominik Górny.
Na zakończenie, w ramach ciekawostki, zapraszamy do przeczytania artykułu z 2016 roku, w którym weterani podzielili się z nami swoimi spostrzeżeniami i przemyśleniami w temacie rozwoju piramidowej konkurencji. Zachęcamy do lektury - sami sprawdźcie, czy spełniły się ich prognozy i przewidywania :)