Podsumowanie tygodnia

Trafiły się dobre scramble... - Podsumowanie tygodnia #136

Newsy

 

Według wstępnych doniesień opublikowanych na stronie internetowej koreańskiego odpowiednika Polskiego Stowarzyszenia Speedcubingu rejestracja na Mistrzostwa Świata 2023 rozpocznie się już 14 marca. Cały czas nie wiadomo, kiedy pojawią się informacje na ten temat na stronie internetowej WCA.

 

Rowe Hessler jest bardzo nietypowym zawodnikiem. Niedawno pisałem o jego przełamaniu: istotnie, wreszcie zaczął układać na przyzwoitym poziomie, ostatecznie awansując na trzecie miejsce w światowym rankingu. Mogło wydawać się, że to dopiero początek i, że jego wyniki wreszcie zbliżą się do tych uzyskiwanych w domu. Ale nie można zapominać o jego dziwnych zachowaniach. Niedawno, przed przełamaniem, usunął swoje profile w mediach społecznościowych. Wcześniej na oficjalnych zawodach kompletnie sobie nie radził (oczywiście nie był w tym odosobniony, tacy zawodnicy są też np. w Polsce) - i wygląda na to, że te czasy wróciły. Podobno przez 13 godzin jechał na zawody z 4 próbami MBLD, co wiązało się też z dużymi kosztami. Wiązał z tymi zawodami duże nadzieje, dopóki nie zdarzyła się tragedia - przynajmniej w jego mniemaniu. W pierwszej próbie próbował ułożyć "tylko" 49 kostek, żeby spokojnie awansować do drugiej rundy i mieć 4 zamiast 2 prób. Podobno dobrze sobie radził, dopóki nie zauważył tzw. duplikata, czyli 2 kostki pomieszane identycznie w wyniku błędu mieszacza. Ta sytuacja wyprowadziła go z równowagi w takim stopniu, że nie mógł ani kontynuować tej próby, ani zapamętać 10 kostek w dodatkowej próbie. Ostatecznie zawody zakończył z dwiema dyskwalifikacjami. W mediach społecznościowych opisał tę sytuację, napisał, co dla niego oznacza taka porażka i, że prawdopodobnie w najbliższej przyszłości nie będzie trenował.

 

Do prawdopodobnie najpopularniejszego timera speedcubingowego, cstimera, dodano funkcję znajdowania najkrótszego xxcrossa (czyli krzyża razem z dwiema parami na kostce 3x3x3).

 

Zawody w Polsce

 

Odbyły się - Energy Cube Konin 2023 - Tymon Kolasiński: 3Z, 0S, 0B.

 

2 kwietnia odbędą się zawody Find Minimum in Warsaw 2023, zawody z samą konkurencją 3x3x3 FM organizowane przez Radosława Opokę i Cypriana Kalbarczyka. Rejestracja rozpocznie się w czwartek, limit zawodników: 30.

 

Prawdopodobnie ze względu na kolizję z innymi zawodami odwołano lub przeniesiono Cube4fun in Warsaw II 2023, o których informowałem tydzień temu.

 

Rekordy

 

WR - Cale Schoon - 3x3x3 mo3 - 21,00 - znowu to zrobił. Cale przez 3 lata utrzymuje rekord świata. Kiedyś był on nadspodziewanie dobry, teraz jest już mniej szokujący, ale nie ma wątpliwości co do tego, kto jest w tej chwili najlepszy na świecie. 11 średnich sub24 z rzędu, niezliczone sub23 i w końcu 2 sub22 (tylko 2 osobom się to udało). Nie jest prawdą, że nie psuje niektórych ułożeń - po prostu jego wyniki często wyglądają tak: 20, 21, 28 - co i tak daje nie najgorszą średnią. Ale psuje ich bardzo mało, a w tej średniej nie zepsuł żadnego z nich. Faktem jest, że trafiły mu się bardzo łatwe scramble, na czym zyskali też gorsi zawodnicy. Ale tylko jemu udało się je w pełni wykorzystać. Oczywiście przy rekordzie świata pojawia się kwestia użytej metody. Mogłoby się wydawać, że każde z ułożeń zostanie znalezione za pomocą metody domino reduction (byłby to pierwszy taki rekord świata w średniej). Czy tak było? I tak, i nie. Rzeczywiście, technika DR pojawiła się w każdym ułożeniu. Ale metoda DR jako podstawowy schemat, w którym zawodnik najpierw orientuje krawędzie, a później bezpośrednio sprowadza kostkę do stanu domina, nie została zachowana w pierwszym ułożeniu, w którym Cale wykorzystał blokino, a więc najpierw układał bloki, a dopiero później doprowadził do domina - po czym zakończył układanie w 6 kolejnych ruchach (co prawie nie zdarza się w klasycznym, losowo wybranym, DR, co wynika ze zwykłego prawdopodobieństwa). Jest to pierwszy rekord świata z (świadomym) wykorzystaniem tego schematu układania.

 

ER - Jakub Hibszer - pyraminx ao5 - 1,71 - po raz pierwszy od 2017 roku Tymon Kolasiński przestał być rekordzistą Europy w pyraminksie - i jednocześnie rekordzistą Polski, bo rekord zostaje w tym kraju. A Jakub zapowiada, że to nie koniec. Jest drugi na świecie, a do rekordu świata brakuje już tylko 0,05. Było blisko tym razem, ponieważ jedno z ułożeń było bardzo zacięte - średnia mogła być lepsza nawet o 0,07.

 

NR - Tymon Kolasiński - 4x4x4 single - 18,45 - rekord pobity tylko o 0,02, nie wpłynęło to na wygląd rankingów (Tymon pozostaje czwarty na świecie). Ciekawe były okoliczności, w jakich padł ten rekord. Sędzia pomylił się i odsłonił kostkę przed sygnałem od zawodnika (tzn. prawdopodobnie nie był on jeszcze gotowy do ułożenia). Rekordzista Polski się tym nie przejął, z drobnym opóźnieniem zaczął preinspekcję, bardzo szybko ją skończył i ułożył - najlepiej w karierze.

 

WR4 - Stanley Chapel - 3x3x3 BLD single - 14,80 - kolejna osoba przekracza barierę 15 sekund. Stanley ostatnio z łatwością bije rekordy życiowe, utrzymując przy tym wysoką skuteczność - rzadko zdarza mu się błędnie ułożyć kostkę. Do rekordu świata jest oczywiście bardzo daleko - przegrywa o 2 sekundy.

 

NR (Irlandia) - Ciaran Beahan - 5x5x5 ao5 - 44,23 - zawody z ciekawym rozkładem rund często przyciągają najlepszych zawodników, także zagranicznych. Ważne dla Ciarana Beahana, Irlandczyka, który rywalizował w Finlandii, była liczba rund interesujących go konkurencji: po 3 rundy konkurencji 4x4-7x7 nie jest częstym widokiem. I właśnie w trzeciej rundzie 5x5 pobił swoje jedyne PB na tych zawodach, a jednocześnie WR6 i oczywiście rekord Irlandii.

 

WR8 - Vishwa Sankar - clock ao5 - 4,27.

 

WR10 - Louis Sarthou - 3x3x3 FM mo3 - 22,33 - to był bardzo ciekawy weekend dla FM-a. Przed rekordem świata na innych zawodach Louis miał szansę na bardzo dobry wynik: zaczął od wyników 22 i 20. W ostatniej próbie miał 25 ruchów, więc nie wystarczyło to nawet na rekord kraju.

 

WR10 - Carter Kucala - 3x3x3 FM mo3 - 22,33 - od tego zawodnika, który układa raczej skewba i inne szybkie konkurencji, niewielu oczekiwałoby pobicia rekordu świata w FM-ie, wliczając samego Carrera, który nawet nie trenował tej konkurencji w ostatnim czasie, a wcześniej miał tylko jedną średnią sub24. Ale dostał dobre scramble i, mimo wielu pomyłek, awansował do top10. No właśnie, mylił się - i to tak niefortunnie, że m.in. przegapił optymalne rozwiązanie na drugim scramblu (był bliski jego znalezienia). Dałoby mu to średnią 21,00. A jeszcze w pierwszym ułożeniu popełnił bardzo głupi błąd, przez który nie znalazł 20-ruchowego rozwiązania.

 

WR10 - Mark Boyanowski - 3x3x3 FM mo3 - 22,33 - to nazwisko jest raczej dobrze znane zarówno FM-owcom, jak i multiblinderom, ponieważ w obu konkurencjach był w pewnym czasie rekordzistą świata. 22,33 właśnie było kiedyś WR-em. Mimo upływu lat ten wynik utrzymuje się jako jego rekord życiowy, ale teraz jest on wyrównany już po raz drugi - a dokonał tego na zawodach, na których pobito rekord świata.

 

NR (Niemcy) - Jan Bentlage - 3x3x3 FM mo3 - 22,33 - wicemistrzowi Europy wreszcie udało się pobić rekord swojego kraju i przełamać remis na szczycie z remisem 24,00 utrzymującym się od czasów, kiedy ten wynik był rekordem świata.

 

NR - Łukasz Burliga - 3x3x3 OH single - 7,72 - wreszcie komuś się udało. Trzeba było na to czekać ponad 4 lata, chociaż po drodze padł jeden rekord Polski, który później został unieważniony ze względu na misscramble (8,05 Karola Zakrzewskiego). W ułożeniu Łukasza nie było nic nadzwyczajnego poza dobrym wykonaniem (i niefortunną rotacją o 180 stopni w środku ułożenia). Całość zakończył PLL skipem. 7,72 sklasyfikowano na 23. miejscu w rankingu światowym. Dzięki awansowi najlepszego Polaka o 19 miejsc Polska wyprzedziła Australię w rankingu SoR singli, dzięki czemu wróciła na drugie miejsce rankingu.

 

Inne wyniki

 

Piotr Olszewski jest znany głównie z układania pyraminksa, w którym ostatnio uzyskał średnią sub2. Natomiast od niedawna jego główną konkurencją jest 6x6. Przy okazji układa clocka - w tym celu nauczył się jednej z nowych metod - i chyba mu się to opłaciło, sądząc po jego progresie. Na zawodach w Koninie doszło do niefortunnej sytuacji z jego udziałem. Ułożył kostkę w czasie 3,50, ale do ułożenia został 1 ruch, przez co ten czas zamieniono na DNF (bez tego pobiłby rekord Polski o prawie pół sekundy). W dodatku pozostałe czasy dałyby mu wtedy NR także w średniej, chociaż nie do końca uzasadnione jest spekulowanie o wynikach uzyskanych po ewentualnym pobiciu rekordu Polski w pojedynczym ułożenia - nastawienie zawodnika jest wtedy zupełnie inne.

inne z kategorii