Ernő Rubik wymyślając kostkę, musiał rozwiązywać problem po problemie. Trochę tak jak przy układaniu kostki. Najpierw pojawiły się trudności przy jej konstruowaniu, potem przy jej wprowadzaniu na rynek i sprzedaży.
W każdym opracowaniu na temat kostki Rubika można wyczytać, że Ernő Rubik urodził się 13 lipca 1944 roku. Jego ojciec był inżynierem lotnictwa, a matka poetką. W 1971 roku ukończył studia w Węgierskiej Akademii Sztuk Stosowanych na kierunku architektura wnętrz i design. Po zakończeniu studiów został profesorem na tej samej uczelni, gdzie zajmował się architekturą.
Rubik wspomniał, że od zawsze interesowało go to, jak zmienia się nasza percepcja przestrzeni w zależności od rozkładu i powtórzenia elementów. Na początku 1974 zaczął się bawić w manipulację sześcianami. Wiosną, prawdopodobnie w kwietniu 1974, połączył dla zabawy 8 drewnianych sześcianów. Zrobił to przy pomocy gumy i spinaczy. Konstrukcja, jak widać na zdjęciu, nie była zbyt trwała, ale dała zaskakujący rezultat. Po kilku ruchach całość mieszała się i dawała bardzo ciekawe wrażenia.
Jak widać na zdjęciu, już wtedy Rubik zaczął wprowadzać kolory, ponieważ tylko w ten sposób można było odróżnić klocki między sobą.
Swoje modele, robione często z papieru, pokazywał studentom, których chciał uczyć przez doświadczanie rzeczy, a nie przez suchy, akademicki wykład. Nie budował jednak kostki dla studentów, lecz dla siebie i dlatego, że z jakiegoś powodu wydawało się to dla niego bardzo ciekawe.
Pierwsze próby były zachęcające i Rubik przeniósł je na wyższy poziom, to jest do modelu, który polega na zrobieniu struktury z 27 małych kolcków. Tu jednak zderzył się z wyzwaniem – jak połączyć 27 sześcianów, tak żeby się dawało nimi manipulować? Kostka 2x2x2, którą stworzył jest prostą konstrukcją. Rubik tego nie wiedział, ale taką kostkę kilka lat wcześniej stworzył na początku lat 60tych William O. Gustafson. Jego rozwiązanie było oparte na ciekawym mechanizmie. Mimo opatentowania wynalazku, jego autor pozwolił by prawa do niego wygasły, a sam nie wprowadził tej kostrukcji w życie.
Nieco inną drogą poszedł Larry D. Nichols. Mechanizm kostki był bardzo prosty – 8 sześcianów połączonych było magnesami. Nie było to więc rozwiązanie mechaniczne. Chociaż Nicholsowi udało się opatentować rozwiązanie, a nawet zastrzec, że można je powiększyć do kostki 2x3x3 to jednak żadna firma nie była zainteresowana jego wynalazkiem. Nie wiadomo też, jak się ma to do mechanizmu kostki 3x3x3.
Nie wiadomo, jak wyglądała ta pierwotna konstrukcja. Jedyne zdjęcie jakie mam kostki Nichosla pochodzi już z czasów po wynalezieniu kostki Rubika. W każdym razie Rubik nie znał tych rozwiązań i kiedy próbował połączyć 27 sześcianów w trwałą strukturę zderzył się z ogromnym problemem – jak je połączyć, tak żeby się poruszały? Było to już późną wiosną 1974 roku. Rubik wiedział tylko, że wymaga to skonsturowania zupełnie nowego mechanizmu.
Rozwiązanie tego problemu przyszło latem 1974 roku. Na brzegu Dunaju zobaczył otoczaki. Ostre krawędzie kamieni, nad którymi latami pracowała woda, zmieniły się w gładkie struktury, proste i ładne jednocześnie. Taka też musiała być struktura wewnętrzna mechanizmu. Dalsze prace doprowadziły do powstania niepowtarzalnego mechanizmu, który rozwiązywał podwójny problem: trwałości całości i zmiany elementów.
Pierwszy prototyp prawdopodobnie nie był kolorowy, bo wyglądał tak:
Rubik szybko zorietnował się, że poszczególne ściany trzeba odróżniać od siebie, dlatego zaczął je kolorować. Idea znów była prosta: kolory musiały być tak dobrane, by miały w sobie coś uniwersalnego. Stąd barawy podstawowe: żółty, czerwony i niebieski. Biały wydawał się równie naturalny. Brakowało dwóch kolorów stąd pochodne z barw podstawowych: zielony i pomrańczowy.
Kiedy w końcu udało się połączyć wszystko w całość, dało to piorunujący efekt. Mechanizm był na tyle trwały, że całość nie rozpadała się. Jednocześnie drobne niedoskonałości pochodzące z procesu produkcji nie wpływały na poruszanie ściankiami, ponieważ mechanizm miał pewien luz. Dzięki sprężynom kostka jest eleastyczna i trwała. I to właśnie w mechanizmie kostki upatruję pierwszego czynnika, który zadecydował o jej niezwykłym sukcesie. Takiego mechanizmu nikt wcześniej nie wprowadził od użytku.
Rubik zauważył, że już po kilku ruchach całość miesza się i przybiera nowe wzory. Tu pojawił się nowy problem – jak wrócić do stanu wyjściowego? Czy to w ogóle jest możliwe? Odpowiedź była oczywista – wystarczy cofnąć wykonane ruchy. Ale czy tylko tak da się rozwiązać kostkę? To był pytanie, na które teraz trzeba było znaleźć odpowiedź.
Wracając do mechanizmu kostki. Na początku 1975, czyli w niecały rok od pojawienia się pierwszego pomysłu Rubik złożył wniosek patentowy, a w dwa lata później, 28 marca 1977 uzyskał patent węgierski. W tym momencie mógł przejść do kolejnego etapu, czyli rozpoczęcia produkcji masowej i wprowadzenia produktu na rynek.
Źródła:
1. Brief History Of The Cube http://www.gyorgykata.hu/design/rubik/demo/cubehistory.html
2. The Perplexing Life of Erno Rubik, Discover, March 1986 v7 p81(8) http://www.puzzlesolver.com/puzzle.php?id=29;page=15
3. History of cubing, https://www.speedsolving.com/wiki/index.php/History_of_cubing
4. Patent Gustafsona https://patents.google.com/patent/US3081089
https://www.jaapsch.net/puzzles/patents/us3081089.pdf
5. Patent Nicholsa https://patents.google.com/patent/US3655201
https://www.jaapsch.net/puzzles/patents/us3655201.pdf
6. E. Rubik, L. Varga i inni, Rubik's Cubic Compedium, Oxford 1987.
Wszystkie zdjęcia wykorzystane według licencji praw autorskich: CC BY-SA 3.0