Podsumowanie tygodnia

Dwie długie serie dobiegły końca - Podsumowanie tygodnia #146

Newsy

 

Organizatorzy Mistrzostw Świata 2023 ogłosili konkurs na dodatkowych komentatorów, którzy będą prowadzić oficjalną transmisję z imprezy. Zapisać się może każdy, kto będzie uczestniczył w wydarzeniu.

 

Gdzie jest najwyższy poziom na świecie w speedcubingu? Odpowiedź jest niejednoznaczna: po przeczytaniu sekcji "Rekordy" okaże się, że Singapur jest mocnym kandydatem, ale chyba w większości konkurencji nadal prowadzą Stany Zjednoczone - jednak tam zawodów jest coraz więcej, więc zaczyna brakować prestiżowych turniejów z wieloma dobrymi zawodnikami. BigBLD - Wielka Brytania, FM - Australia. Można tak wymieniać, ale… gdzie jest Polska? Otóż, jak zawsze, też mamy powody do chwalenia się. Można powiedzieć, że zawody Olsztyn Open 2023 nie będą odstawały od poziomu Mistrzostw Świata 2023 w tej konkurencji. Jak to możliwe? Na mistrzostwach zabraknie wielu clockerów, jest to najgorszą konkurencją pod względem liczby zawodników z czołówki rankingu. Z drugiej strony poza najlepszymi Polakami (w tym: czterema ostatnimi rekordzistami Polski) w Olsztynie pojawią się: Jacob Chambers (Wielka Brytania), Conan Mo (Australia) i Liam Wadek (Nowa Zelandia). Taki zestaw jest dosyć nietypowy. Rejestracja jeszcze trwa, więc może być jeszcze lepiej.

 

Zawody w Polsce

 

Odbyły się - Gniezno 3x3 Day 2023 - Radomił Baran: 1Z, 1S, 0B.

 

Odbyły się - Cube4fun in Bełchatów 2023 - Łukasz Burliga: 2Z, 1S, 0B.

 

14 i 15 października będą się odbywały zawody Beskid Cubing 2023. Kolejny turniej w Bielsku-Białej zorganizuje Karol Zakrzewski wraz z Witoldem Sołtysikiem. Konkurencje dość standardowe jak na dwudniowe zawody - poza brakiem skewba, limit zawodników, 120. Rejestracja zostanie otwarta dopiero na końcu sierpnia (dokładnie 24 dnia tego miesiąca).

 

Jeszcze przed rejestracją na Beskid Cubing odbędą się zawody w miejscowości położonej w stosunkowo niewielkiej odległości od Bielska-Białej. Silesian Cubing Pawłowice 2023 to kolejne zawody organizowane w tym mieście, chociaż tym razem zmienił się organizator - wcześniejsze edycje były organizowane przez Cube4fun, a ta - przez Bartłomieja Owczarka, Karola Zakrzewskiego i Szymona Juroszka. Rejestracja rozpocznie się 27 czerwca, zapisać się może 150 osób, a zawody spodobają się szczególnie fanom dużych kostek.

 

Piotr Tokarski zapowiedział dwa kolejne wydarzenia organizowane przez Cube4fun: 30 września mają odbyć się zawody w Warszawie, a dzień później - kolejny turniej w Lublinie w tym roku. Więcej informacji poznamy wkrótce.

 

 

Rekordy

 

WR - Hill Pong Yong Feng - 5x5x5 BLD - 2:19,07 - prawie 5 lat minęło od momentu, kiedy Stanley Chapel wyprzedził Kaijuna Lina w singlu konkurencji uznawanej za najtrudniejszą spośród oficjalnych. Po tym wydarzeniu Stanley nie dał sobie odebrać rekordu świata, kilkukrotnie go poprawiając - w sumie o prawie półtorej minuty, czyli prawie o połowę. Ale to wszystko działo się przed 2020 rokiem, przed pandemią i przerwą z nią związaną. Następnie wrócił na zawody, ale bez spektakularnych wyników. A takie był w stanie uzyskać ktoś inny. Hill pochodzący z Malezji stopniowo zbliżał się do wyniku 2:21, aż w końcu, po roku uczestniczenia w zawodach po przerwie, udało mu się ten wynik pobić. To już kolejny rekord świata ustanowiony w Indochinach, gdzie poziom sportowy nawet lokalnych zawodów jest bardzo wysoki.

 

WR2 - Kyle Meade - pyraminx ao5 - 1,63 - kilka tygodni temu 1,66 był rekordem świata, teraz daje zaledwie czwarte miejsce na świecie. Można powiedzieć, że ci, którzy mieli tzw. WR faile, wreszcie pokazali swoje umiejętności. Jednym z nich był oczywiście Kyle, który pojawił się nagle, później przez jakiś czas nie miał szczęścia do dobrych średnich, następnie pobił PB na 1,77 (które chyba go nie satysfakcjonowało, biorąc pod uwagę jego możliwości), aż wreszcie poprawił swój rekord życiowy o 0,14, wyprzedzając wszystkich poza Ezra Shere.

 

AsR - Yucheng Chen - 3x3x3 MBLD single - 51/54 57:49 - Yucheng był jednym z pierwszych zawodników, którzy podjęli się wyzwania ułożenia 50 kostek bez patrzenia na oficjalnych zawodach. Było to w 2019 roku, a mimo to do tej pory więcej niż 48 punktów ma tylko Graham Siggins. AsR oznacza, że Shivam Bansal został pokonany o czas na swoim kontynencie. Różnica między 48/48 i 51/54 jest znaczna, ale mimo 6 kostek więcej Chińczyk ma ponad 2 minuty zapasu. Dzięki temu awansował na drugie miejsce na świecie - na swoich drugich zawodach od 2021 roku.

 

NR (Chiny) - Kaijun Lin - 4x4x4 BLD single - 1:11,34 - tego niewielu się spodziewało. Jeden z najlepszych biglinderów w historii powrócił i bezpośrednio zmierzył się ze swoim aktualnie największym rywalem. W 5BLD nie miał szans, bo Hill Pong Yong Feng pobił rekord świata. A może jednak miał szansę, tylko nie udało mu się wykorzystać żadnego z ułożeń? Nie wiadomo, trzykrotnie jego ułożenia nie były poprawne. A niektórzy zawodnicy, szczególnie ci ze Stanów Zjednoczonych, przyzwyczaili nas do tego, że DNF-y (a w innych konkurencjach: liczne kary 2 sekund) zwiastują dobre wyniki w niedalekiej przyszłości. Wracając do pojedynku, w 4x4 BLD, tam Kaijun wygrał, zachowując ciągłość rekordów. Na swoich ostatnich zawodach w 2021 roku ustanowił rekord Azji. Teraz jego malezyjski rywal jest o 10 sekund lepszy, ale poza nim i Stanleyem Chapelem Kaijun jest najlepszy - po dokładnie jednej rundzie w tym sezonie.  A co z Amerykaninem? Okazuje się, że też układał w tym tygodniu - i też jest w formie. Gdyby uczestniczyli w tych samych zawodach, to on wygrałby w 4BLD. Tym razem Stanley nie miał okazji do pokazania swoich umiejętności w 5BLD, ale za to w MBLD pobił swój rekord życiowy (42 punkty, 12. miejsce na świecie). Zapowiada się ciekawa rywalizacja w najbliższej przyszłości.

 

ER - Tymon Kolasiński - 3x3x3 single - 3,85 - czytając komentarze do tego rekordu, można odnieść wrażenie, że internauci bardziej przejęli się nową fryzurą rekordzisty niż jego kolejnym szybkim ułożeniem. Może coś w tym jest, bo wiadomo, że prędzej czy później kolejne ułożenia w okolicach 4 sekund będą się pojawiać, a może wreszcie padnie rekord świata, do którego brakuje 0,38 (i 2 miejsca w rankingu). Jest to jego trzeci wynik sub4, poprzednie dwa trwały dokładnie 3,97.

 

NAR - Alexei Sinyavin - megaminx single - 26,16, ao5 - 28,67 - zanim przejdę do nowego rekordzisty, muszę wspomnieć o niewiarygodnej serii Nicolasa Nainga, która właśnie dobiegła końca. Już na swoich pierwszych zawodach Nicolas pobił rekord Stanów Zjednoczonych, a niedługo później - rekord świata. To wydarzyło się w 2015 roku, 8 lat temu. W tym czasie Amerykanin wygrał wszystkie zawody. Nieważne, czy były lokalne, czy mistrzowskie. Nawet wygrywał z rekordzistami świata w celu przedłużenia serii. Mimo upływu lat ciągle bił rekordy Ameryki Północnej i jeszcze kilka miesięcy temu nie miał konkurencji. Do czasu. Alexei Sinjavin zaczął trenować tę konkurencję 7 lat temu, a więc już w czasach dominacji swojego aktualnego rywala. Jednak zaczął wchodzić na światowy poziom kilka miesięcy temu, regularnie pojawiając się w podsumowaniach jako ten trzeci, a później drugi najlepszy Amerykanin. Ale przecież Nicolasa nie pokona. Nikt tego nie zrobił. A jednak - zmierzyli się na jednych zawodach. A te zaczęły się jak zwykle - zwycięstwem Nainga w pierwszej rundzie. Ale coś mu nie wyszło - stracił NAR w singlu o 0,01. Zabawny jest fakt, że Alexei myślał, że rekord jest lepszy i że jego wynik nie jest tak dobry - z tego powodu nie było żadnej reakcji na to ułożenie. Ale to był tylko wstęp, bo historyczne wydarzenie (powiedziałbym, że jedno z najważniejszych, jeśli nie najważniejsze w tym roku w speedcubingu), miało miejsce w finale megaminksa. Nicolas Naing układał bardzo solidnie i do rekordu Ameryki Północnej zabrakło mu pół sekundy. Sub30 to dobry czas dla każdego minksera na świecie, a Nicolas ma takich tylko kilka na koncie. Jednak to nie wystarczyło, bo po tylu latach znalazł się rywal, który w takiej sytuacji ustanowił rekord kontynentu. To dało mu awans na trzecie miejsce na świecie.

 

NR (Norwegia) - Niklas Aasen Eliasson - clock ao5 - 4,22 - minęły zaledwie dwa tygodnie od spektakularnego awansu do top10, a najlepszy Norweg już pobił swój rekord kraju o dokładnie 0,07.

 

NR (Hongkong) - Ivan Li Ka Leong - 6x6x6 mo3 - 1:22,65, 5x5x5 single - 39,54 - nieczęstym widokiem u zawodników na takim poziomie jest ustanawianie lepszej średniej od poprzedniego rekordu osobistego w pojedynczym ułożeniu, ale szansa na to rośnie w krajach, w których nie jest organizowanych wiele zawodów. Podobno Ivan ma bardzo duży progres we wszystkich oficjalnych dużych konkurencjach. W tej chwili w średniej 6x6 jest ósmy na świecie (co ciekawe, bezpośrednio za zawodnikiem pochodzącym z Hongkongu są reprezentanci Tajwanu i Chin), a w pojedynczym ułożeniu 5x5 jest dziewiąty.

 

Inne wyniki

 

Carson Widjaja ustanowił średnią 1,97 w 2x2 (oczywiście na zawodach) chyba w najmniej oczekiwanym sposób, bo używa wyłącznie podstawowej metody LBL, która opiera się na trzech etapach: pierwsza warstwa (a nie ściana jak w metodzie ortega), OLL, PLL. Podobno nie zna żadnych dodatkowych technik ani algorytmów. Faktem jest, że otrzymał bardzo dobre scramble, ale wynik sub2 i tak jest imponujący.

inne z kategorii