Za nami najbardziej nietypowy i wyjątkowy rok w historii polskiego speedcubingu. Niestety, chyba nie w najlepszym znaczeniu tych słów. Nigdy też, podsumowując sezon, nie mieliśmy tak mało do napisania, bo biorąc pod uwagę ostatnie lata minione 366 dni były bardzo spokojne. Czy to dobrze, czy nie? Oczywiście, że wolelibyśmy, żeby sytuacja wyglądała inaczej. Jednak w obliczu tego, co się wydarzyło i dzieje nadal, był to dla nas rok również wyzwalający nowe pokłady kreatywności i mierzenia się z trudną rzeczywistością. A w całokształcie jak już wrócimy do klasycznych zawodów stacjonarnych, tym bardziej docenimy możliwość spotkania i rywalizowania przy stackmatach. Czego Wam i sobie już teraz gorąco życzymy. Ale zanim to nastąpi zerknijmy na krótki tym razem przegląd najważniejszych wydarzeń 2020 roku. 

Rok rozpoczął się bardzo pozytywnie. W trakcie pierwszego weekendu stycznia Gdańska Liga zakończyła (z lekkim opóźnieniem :)) sezon 2019, a dodatkowo w czasie turnieju swoje setne zawody świętował Michał Bogdan (który poszerzył zacne grono naszych krajowych setkowiczów). 

Ze względu na epidemię koronawirusa odbyło się tylko 10 oficjalnych, stacjonarnych imprez. W ich trakcie zawodnicy wykręcili 6 nowych rekordów w kraju, wśród których jeden został również rekordem Europy:

• 3x3x3 BLD - Krzysztof Bober - średnia 23.49 s.
• 4x4x4 -  Tymon Kolasiński - średnie 25.14 s. i 24.68 s.
• 5x5x5 -  Tymon Kolasiński - singiel 39.82 s. 
• 5x5x5 - Tymon Kolasiński - średnia 42.35 s. (równocześnie rekord Europy)
• Square-1 - Michał Krasowski - średnia 6.74 s.

Większość stacjonarnych zawodów odbyła się w pierwszym kwartale roku, zanim zmuszeni byliśmy przenieść zawody w strefę online. Co ciekawe pierwsze obostrzenia i kwaratanna wiosenna sprawiły, że bardzo szybko rywalizacja znalazła swoje ujście w sieci. W ostatni weekend marca odbył się pierwszy, testowy turniej online, który zgromadził ponad 230 uczestników. Takie zainteresowanie przełożyło się na błyskawiczny pomysł cyklu online i tak narodził się Puchar Polski On-line 2020 - cykl sześciu imprez przeprowadzonych w całości w wirtualnym świecie. Zwycięzców tej rywalizacji poznaliśmy na początku grudnia, a cała inicjatywa spotkała się z bardzo pozytywnym odbiorem i dała nam mnóstwo niesamowitych emocji w tych niespokojnych czasach. Dodatkowo ostatnie spotkanie cyklu było jednocześnie Mistrzostwami Polski 2020. Oczywiście również online, bo tylko w takiej formie możliwe było ich przeprowadzenie. Dzięki zaangażowaniu organizatorów i wolontariuszy po ponad tygodniu zmagań poznaliśmy nowych mistrzów naszego kraju i utrzymaliśmy ciągłość tej najważniejszej polskiej imprezy (która notabene odbyła się już po raz 16). Nieco wcześniej, w listopadzie, hołdując nowej tradycji, wyłoniliśmy nowych Mistrzów Polski Juniorów. Wśród młodego pokolenia mistrzem kraju w 3x3x3 został Kajetan Opach, z kolei wśród seniorów po raz kolejny triumfował Michał Rzewuski.

Również w formie online odbyły się kolejne zmagania RedBull Rubik's Cube World Cup 2020. Wśród triumfatorów nie zabrakło i polskiego akcentu. Kalina Jakubowska po raz trzeci w swojej karierze zdobyła brązowy medal w kategorii kobiecej tego turnieju.

A skoro jesteśmy już w klimacie „światowym”, to doczekaliśmy niecodziennej premiery. W lipcu na popularnej platformie Netflix miała miejsce premiera dokumentu „Speedcuberzy”, dzięki któremu informacje o naszej pasji mogły trafić do tak szerokiego grona odbiorców. 

Zanim pandemia skutecznie przeniosła nawet krajową rywalizację do sieci naszym zawodników udało się zajrzeć w kilka miejsc i przywieźć stamtąd kolejne medale do kolekcji. W tym roku zawitali do Niemiec, Mołdawii i Ukrainy. Mamy nadzieję, że w nadchodzącym roku wrócą do zagranicznych kostkowych podróży i będziemy mogli częściej informować Was o ich sukcesach również na arenie międzynarodowej.

Mamy nadzieję, że według planu odbędą się Mistrzostwa Świata, które w 2021 roku ponownie mają zagościć na naszym kontynencie. Mające się odbyć w minionym roku Mistrzostwa Europy zostały odwołane i kolejne odbędą się planowo w 2022 roku. W to miejsce pod koniec roku, w holenderskim Almere, odbędą się (oby!) zmagania najlepszych zawodników globu. 

Dziękujemy Wam, że mimo iż krótszy niż zwykle, ale mogliśmy przygotować dla Was taki podsumowujący materiał. Dziękujemy za Waszą obecność, zaangażowanie, wspieranie, informowanie, za wszystko czym się z nami dzielicie i co z nami dzielicie. Mamy nadzieję, że rozpoczęty właśnie rok będzie dla nas łaskawszy i będziemy mogli wrócić do starej-nowej normalności i kontynuować rozwijanie naszej pasji nie tylko wirtualnie, ale jak najczęściej realnie :) Tymczasem bądźcie zdrowi i bezpieczni!